Wygrywamy z ubezpieczycielem w sprawie dobrowolnego ubezpieczenia mienia firmy

Sąd Rejonowy w Białymstoku VIII Wydział Gospodarczy, w wyroku z dnia 10.09.2024 r. uwzględnił powództwo naszej Klientki w całości.

W lokalu naszej Klientki miało miejsce zalanie, które spowodowało szereg różnych szkód. Na szczęście Klientka miała wykupione ubezpieczenie dobrowolne prowadzonej działalności gospodarczej, w tym ubezpieczenie mienia. Z uwagi na fakt, że Towarzystwo Ubezpieczeń rażąco zaniżyło należne odszkodowanie i lekceważyło reklamacje, sprawa trafiła do Sądu.

Okazało się, że Sąd ostatecznie w pełni podzielił argumentacją naszych prawników. Sąd zgodził się z tym, że w polisie ubezpieczeniowej i OWU znajdują się pojęcia nieostre, ocenne. Wobec powyższego Sąd doszedł do przekonania, że zakres odpowiedzialności gwarancyjnej ubezpieczyciela jest szerszy. W konsekwencji świadczenie odszkodowawcze należy się Powódce ze względu na szkodę w środkach trwałych, środkach obrotowych, nakładach inwestycyjnych, rzeczach ruchomych.

Żądanie ujęte w pozwie miało charakter częściowy, a teraz Klientka wystąpi o dobrowolną dopłatę dalej idących świadczeń odszkodowawczych. Warto sprawdzić, czy wykupiona przez Ciebie ochrona ubezpieczeniowa obejmuje powstałą szkodę majątkową w firmie i w jakim zakresie. Pomożemy Ci w analizie polisy, OWU i przedstawimy rozwiązanie.

Zadośćuczynienie za naruszenie dobrej reputacji osoby prawnej pod okiem SN

Sąd Apelacyjny w Gdańsku wystosował zapytanie prawne do Sądu Najwyższego, które dotyczy dość problematycznego zagadnienia prawnego. Pod sygnaturą akt. III CZP 22/23 Sąd rozstrzygnie spór, który sprowadza się do ustalenia, czy firma może domagać się zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Przy czym nie budzi wątpliwości, że osoba prawna może domagać się naprawienia powstałej szkody o charakterze stricte majątkowym.

Co ciekawe Sąd Okręgowy w Gdańsku uwzględnił roszczenie firmy (osoby prawnej), która z uwagi na negatywną ocenę własnych produktów zamieszczoną w Internecie zażądała m. in. zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Sąd I instancji w przeważającej mierze powództwo oddalił, aczkolwiek klient i tak zgodnie z wyrokiem musiał zapłacić kwotę 5.000,00 zł. Sąd wyszedł z założenia, że unormowania dotyczące ochrony dóbr osobistych osób fizycznych stosuje się „odpowiednio” do osób prawnych.

Bezsprzecznie Sąd ten uznał, że pojęcie zadośćuczynienia pieniężnego nie może odnosić się wyłącznie do krzywd o charakterze fizycznym i psychicznym. Sąd Okręgowy podkreślił w wydanym orzeczeniu również funkcję prewencyjną i represyjną zadośćuczynienia. W takim szerokim ujęciu zadośćuczynienie może w ocenie Sądu służyć również w przypadku naruszenia dobrej reputacji osób prawnych.

Zupełnie inaczej instytucję zadośćuczynienia pieniężnego definiuje Sąd Apelacyjny w Gdańsku. W zapytaniu prawnym Sąd II instancji niemal całkowicie zakwestionował argumenty, które w uzasadnieniu wydanego orzeczenia przytoczył Sąd niższej instancji. Zdaniem tego składu orzekającego osoba prawna nie może rzecz jasna odczuwać krzywdy i na taką ocenę nie mają żadnego wpływu subiektywne odczucia akcjonariuszy, członków zarządu czy właścicieli. Sąd Apelacyjny zwrócił uwagę przede wszystkim na dominującą funkcję kompensacyjną zadośćuczynienia. Pozostałe funkcje przywoływane w orzecznictwie sądów powszechnych mają charakter posiłkowy.

Do niedawna ów spór prawny nie budziłby większych wątpliwości i kontrowersji. Zadośćuczynienie pieniężne było oczywiście środkiem prawnym, który służył naprawieniu krzywd fizycznych i psychicznych osób fizycznych. Widać jednak, że instytucja ta najprawdopodobniej podlegać będzie dalszym modyfikacjom, a zakres jej zastosowania będzie szerszy. Trudno nie odnieść wrażenia, że polskie prawo cywilne czerpie w tym zakresie pewne wzorce z prawa anglosaskiego.

Foto: pixabay.com

 

Nowelizacja ustawy o prawach konsumenta podpisana przez Prezydenta

Prezydent Andrzej Duda złożył podpis pod nowelizacją ustawy o prawach konsumenta i innych ustaw.

Zmiany w treści ustawy wynikają z konieczności implementowania najnowszych zmian unijnych dyrektyw. Te akty prawne traktują o prawach konsumentów. Wedle zapowiedzi prawodawców zmiany mają zapewnić jeszcze skuteczniejszą ochronę konsumentów w relacji z przedsiębiorcami.

Najważniejsza zmiana z punktu widzenia konsumentów to szersza definicja umów zawieranych poza lokalem przedsiębiorcy i jej doprecyzowanie. Teraz do umów tego rodzaju zaliczać będziemy kontrakty, które konsument zawarł w trakcie nieumówionej wizyty przedsiębiorcy w miejscu zamieszkania lub zwykłego pobytu konsumenta albo wycieczki zorganizowanej przez przedsiębiorcę. Jeżeli dojdzie do zawarcia umowy w takich warunkach, to konsument będzie miał prawo na odstąpienie od umowy w ciągu 30 dni i bez kosztów. Tego typu akcje promocyjne są prawdziwą „plagą” w Polsce i często prowadzą do niekorzystnego rozporządzenia pieniędzmi przez uczestników.

Nowelizacja ogranicza również możliwość zawierania umów o świadczenie usług finansowych na pokazach lub wycieczkach. Tego typu usługi były często uzupełnieniem kontraktu dotyczącego zakupu drogich towarów konsumpcyjnych.

Wprowadzone zmiany przewidują wymóg, aby w każdym ogłoszeniu o obniżce ceny towaru lub usługi przedsiębiorca podawał informację o najniższej cenie tego towaru lub też usługi, jaka obowiązywała w okresie 30 dni przed wprowadzeniem obniżki. W praktyce reklamowane przez wielkie podmioty handlowe promocje nie były tak korzystne i realna, jak mogłoby się wydawać.

Nowe przepisy ustawy mają zapobiegać także niechcianym połączeniom telefonicznym od wirtualnych konsultantów (robocalls). Zmianę jest pozytywna, albowiem proceder nękania konsumentów takimi połączeniami przedsiębiorcy prowadzą na szeroką skalę.

Foto: pixabay.com